Karta podarunkowa sposobem na udany prezent

Kiedy dajesz komuś kartę podarunkową, zasadniczo dajesz jej w zasadzie gotówkę, aby pozwolić jej kupić dowolny prezent, w tym prezent urodzinowy, jaki tylko będzie chciała. To zdecydowanie jeden z najłatwiejszych prezentów, jakie możesz dać, ale czy jest dobry?

Czego chcę na urodziny lub dowolną inną okazję? Nie wiem! Pokój na ziemi, może. A może coś zupełnie innego. Więc zamiast czytać fusy z herbaty lub wymuszać na mnie listę pod przymusem, zrób naprawdę przemyślaną rzecz: daj mi kartę podarunkową.

Można argumentować, że karta podarunkowa jest bezosobowa, leniwa, że ​​to wymówka. To śmieszne! Karta podarunkowa to najbardziej osobisty prezent. To dar wolności, dzięki której obdarowana nią osoba może kupić, co chce, kiedy tylko zechce. To dar, który mówi: „Jesteśmy na tyle dobrymi przyjaciółmi / krewnymi / znajomymi, że nie musimy wymuszać na sobie nieprzemyślanych prezentów”. I jest w tym pewne piękno.

Co, dasz swojej dziewczynie iPoda Touch? Czy to coś zupełnie wyjątkowego w jej zainteresowaniach? Przeszukałeś głębiny jej duszy, aby dowiedzieć się, że pragnęła tego bardziej niż czegokolwiek innego na świecie? Nie, to tylko popularny dodatek! Jest modny, ale pusty. Karty podarunkowe są nie tylko bezpieczne, ale są przepełnione możliwościami i gwarancją, że otrzyma coś, co naprawdę lubi.

I to nie tak, że przekazujesz zimną, twardą gotówkę (co, hej, tam też nie ma nic złego, ale w niektórych sytuacjach może wydawać się tandetne). Czy znasz jej ulubioną restaurację? Karta podarunkowa jest lepsza niż jedzenie na wynos pod drzewem. Ulubiona pasmanteria? Mógłbyś jej załatwić szalik, który i tak w końcu wymieni, rzecz oczywista. Albo możesz pozwolić jej dostać to, czego naprawdę chce, nawet jeśli to jeszcze nie wyszło. Ja naprzykład, lubię filmy! I wolałbym je oglądać w kinie za darmo przez cały rok dzięki karcie podarunkowej, którą mi dostałeś.

Kiedy po raz pierwszy o tym rozmawialiśmy, mój przyjaciel opisał karty podarunkowe jako „pragmatyczne”. Proszę. Jeśli już, są szczerzy. Mówią: jeśli liczy się myśl, liczę na to, że pomyślisz samodzielnie. Aby Boże Narodzenie przychodziło wtedy, kiedy tego chcesz, a nie kiedy mówi kalendarz. Bardzo cię szanuję.

Są też super łatwym prezentem na ostatnią chwilę, prawda?

Odmienny punkt widzenia – przeciwko kartom podarunkowym

„Wszystko, co widzisz, to przyszłe śmieci” – wyjaśnił pewien antropolog w niedawnym wywiadzie. „Wszystko.” I chociaż z pewnością dobrze jest cieszyć się wszelkimi przyszłymi śmieciami, które zdarzy się gromadzić w teraźniejszości, wręczenie komuś karty podarunkowej jest w zasadzie sposobem na powiedzenie: „tutaj, kup sobie przyszłe śmieci”.
„Ale czekaj”, woła chór kiepskich odbiorców prezentów, „dzięki kartom podarunkowym zawsze dostajemy dokładnie to, czego chcemy!” Pewnie. Ale dostajesz również dokładnie to, czego chcesz, kiedy idziesz do centrum handlowego samemu w około 360 ​​dni w roku. I tak jak gdybyś odebrał ją samodzielnie, cokolwiek zdecydujesz się kupić za pomocą tej karty podarunkowej, będzie dokładnie tym, czym jest i niczym więcej. Rzecz. Rzecz, w którą nie zainwestowano żadnego związku i nie przylgnęła do niej pamięć. Kiedy w przyszłości staną się śmieciami na jakimś wysypisku, to będzie koniec. To nigdy nie zostanie zapamiętane.

Kiedy dajesz dobry prezent, dajesz razem z nim coś ekstra. Trochę uczuć, trochę emocji, trochę uznania. To właśnie sprawia, że ​​dawanie prezentów jest wyjątkowe i nigdy nie trafi na wysypisko śmieci. Lepiej jest podarować komuś kartę podarunkową, niż kolejny, być może chybiony, prezent, z którym obdarowana osoba nie będzie do końca wiedziała, co zrobić.

Author: lilja.pl